Mnie też nie podobały się te ostatnie sekundy filmu. Rzewne i tandetne. Ogólnie irytująca postawa Crossa w całym zakończeniu, ukazanie go jako jakiegoś bohatera.

Tak....mnie też się to nie podobało....poza tym przecież ten cały Nick zranił ją w rękę dosyć mocno, więc mogła się wykrwawić. Nie podobało mi się kilka scen w tym filmie np. ta w lesie, albo pod domem Willa, kiedy uciekł i potrącił Crossa.....trochę się tym zawiodłam, ale ogólnie film mi się podobał i daję 7/10:)

Pamiętajmy, że we wszystkich amerykańskich filmach: ulatniający się w domu gaz, ogromna bomba gdzieś podłożona czy palące się w karambolu auta nie grają szczególnie ważnej roli. Przecież tam każdy główny bohater wychodzi bez szwanku ;p

A mi końcówka się właśnie podobała. Mogę się mylić, ale wydaje mi się, że ostatnio w amerykańskich filmach panuje jakaś tendencja (moda? trend?) na uśmiercanie głównych bohaterów na koniec filmu. Co za dużo to nie zdrowo. Wydaje mi się, że końcowa scena tego filmu została dobrze zrealizowana, trzymała w napięciu i chyba śmierć Alexa Crossa byłaby tu przesadą. Oceniam film na 8/10, bardzo dobry thriller.